nagor nie przesadzaj...w opisanym przez Ciebie przypadku nie wchodził by na pełnej sile...a w tym mógł sobie pozwolić na wyśmianie samego siebie...zgadzam się też z tym, że serwis nie do przyjęcia:Phaha
Jestem ciekawy czy miałby taki zaciesz na ryju jakby tak zrobił w finale olimpijskim w tie-breaku przy stanie 14-14... Mało co mnie tak denerwuje jak zawodnik śmiejący się ze swojego błędu... Łomacz też to ma czasami...
dla fanow siatowki
http://vm-manager.org